Lubię pieski, historię, czołgi i pieniądze. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o to ostatnie. Tym razem też. Mój ojcz zrobił przekręt. Przez chwilę myślałam, że jesteśmy bogaci, ale nie. Smutek, cierpienie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhab6U1AOjCmjZwb4GNGwtTCDY-NqRbPEz6HRkljK57acffSjpQ6DccVSnKTW7y1utgWwgwxAUxJNBEi0GcUVfE9KRNrTVl8FXWEhqtxvg3MJfp156ZXOSYeUU6kFZ9kI2RzhXo-Ke23ME/s1600/pobrane+%25284%2529.jpeg)
Generalnie pieniążki są bardzo fajne, jednak potrafią generować kłopoty. Nie raz, nie dwa wypędziły moją duszę na koniuszek ramienia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW1gmpQEeiSh86v7GcW6OxUxJJslyZ9AzZOe7Xb1oJmeaR6mgJUbg8UJ_83Ew3uK7Uw4Vd_cWGdehO3y7IDPodFJj5FM2dWxXl8_nYD7L2i3CVOkRIAEo4ij2dNVealm-vwVnoUc4YOUQ/s320/portrait-happy-successful-young-asian-260nw-1446631103.webp)
Cierpieniem jest to, że pieniądze nie spadają z nieba jak woda. Na milion będę musiała poczekać, chociaż nie wiem, czy czekanie to dobre słowo. Mam wrażenie, że ten vlog mnie oddala. Póki głupoty nie wykorzystali na moją niekorzyść...
Pozdrawiam wszystkich i żadnych,
Frytek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz